Poszetka niezbędnym dodatkiem każdego eleganckiego mężczyzny
Poszetka, czyli kwadratowa, szlachetnie wyglądająca kolorowa lub biała chustka noszona przez mężczyzn w brustaszy, nie jest łatwym dodatkiem, ale odpowiednio wkomponowana do stylizacji doda właścicielowi niesamowitej klasy i charakteru. Przez lata zapomniana, dziś zyskała spore grono nowych fanów, dzięki czemu w ofercie wielu sklepów, w tym sklepu Van Graaf, można znaleźć coraz szerszy wybór poszetek. Samo słowo wywodzi się z języka francuskiego (w oryginale „pochette”), w którym oznacza małą kieszonkę lub torebkę. Historia tego dodatku, choć prosta, jest niezwykle ciekawa. Jego daleką krewną jest zwykła chustka do nosa, która z czasem zaczęła być produkowana w różnych kolorach i wzorach, po tym jak dystyngowani mężczyźni zaczęli doceniać walory estetyczne umieszczania jej w kieszonce marynarki czy żakietu. Sukcesywnie zatracała swoją pierwotną funkcję na rzecz dekoracyjnej.
Jaką poszetkę wybrać?
Klasyczne i najbardziej eleganckie poszetki wykonuje się z lnu i jedwabiu, rzadziej z bawełny, wełny, a nawet żakardu. Jeśli natomiast chodzi o kolory i wzory, jedynym ograniczeniem jest wyobraźnia. Zaczynając dopiero swoją przygodę z dobieraniem poszetki do garnituru, warto wyposażyć się w sztukę wykonaną z białego lnu, która jest najbezpieczniejszym wyborem. Poszetka biała jest niezwykle uniwersalna i ponadczasowa: wygląda dobrze zarówno w stylizacjach codziennych, jak i podczas większych imprez, nie wypada też nosić innej z frakiem czy smokingiem. Jej nienachalny urok i szyk doceniają nie tylko gwiazdy filmów, ale i członkowie rodziny królewskiej, co więcej, właśnie w garniturze z białą poszetką można zobaczyć Jamesa Bonda w każdej ekranizacji przygód słynącego z niezwykłej klasy agenta 007. Najlepszą decyzją, zwłaszcza jeśli planujemy złożyć ją w tzw. „TV fold” (złożenie, dzięki któremu jedynie wąski pasek materiału wystaje z brustaszy), będzie zakup poszetki w kolorze białym wykonanej z lnu, który nie ślizga się po materiale. Dzięki temu możemy mieć pewność, że chustki nie trzeba będzie nieustannie poprawiać. Z kolei wielobarwna poszetka z jedwabiu świetnie odnajdzie się w stylizacji typu smart casual.
Poszetka – jak nosić ten dodatek?
Istnieją setki sposobów składania poszetek i trudno jednoznacznie orzec, który z nich jest najlepszy. Właśnie za pomocą złożenia możemy bowiem podkreślić swój indywidualizm. Ważne, aby poszetka w brustaszy nie wyglądała tak, jakby jej złożeniu poświęcono dużo czasu. Jej forma nie powinna być w żadnym przypadku idealna - o wiele lepiej prezentują się poszetki złożone nonszalancko, jakby od niechcenia i z finezją. Jeśli zależy nam na bardziej klasycznym wizerunku, polecane jest złożenie jej w trójkąt, podwójny trójkąt lub wspomniany wcześniej „TV fold”, zwany także klasycznym prostokątem. Nieco bardziej ekstrawagancko wygląda natomiast luźna pufka bądź korona oraz inne swobodne układy.
Krawat i poszetka, a może poszetka bez krawata?
Decydując się na konkretny kolor poszetki, należy dobrze przyjrzeć się krawatowi, z którym chce się ją sparować. Przyjmuje się, że krawat i poszetka raczej nie powinny być wykonane z jednego materiału, nie muszą też wcale mieć jednakowego koloru ani faktury. Poszetkę lepiej dobrać na zasadzie dość swobodnego nawiązania do motywu i kolorystyki krawata. Bardziej odważni panowie, którzy lubią eksperymentować z modą, mogą wręcz postawić na poszetkę w kontrastującym kolorze, tworząc unikalną i zapadającą w pamięć stylizację. Ta sama zasada dotyczy łączenia w pary muchy i poszetki. Niektórzy uważają, że chustkę tego typu należy nosić tylko w towarzystwie krawata bądź muchy, jednak w bardziej nieformalnej stylizacji z tweedową marynarką i koszulą z rozpiętym kołnierzykiem sama poszetka wystarczy, aby zadać szyku.